Już odlatują...
Znaczy się idzie na zimę. Nie lubię zimy, to znaczy śnieg ogólnie to tak. Nie lubię jak jest zimno brrrr.
Trzeba przygotować ogród do zimy, wykopać co trzeba i zakrtyć conieco. Przeprosić się z kurtką zimową, szaliczkiem i czapeczką.
Tak sobie pomyslałam, że może coś uszyję dla Myszki. Jakąś czapeczkę może, hmm zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz